I ty również możesz dać wyprać swój mózg sekciarzom

Jak podczas każdego katolickiego święta, tak i tym razem doczekaliśmy się kolejnej porcji farmazonów od bractwa wś. 57KerenOr-a. Otóż wspomniany bloger w święto Objawienia Pańskiego, zwanego inaczej "Świętem Trzech Króli" wyprodukował swoje najnowsze "arcydzieło" pod tytułem  O MĘDRCACH ZE WSCHODU SŁOŃCA I NIE TYLKO!

Niestety jak zwykle nie mam możliwości skomentowania tych wielkich rewelacji, ponieważ mnie zbanował. Więc cóż... Odpowiadam właśnie w ten sposób. Spójrzmy na kluczowy fragment tekstu tejże notki autorstwa 57KerenOr:

Piszę do Ciebie młodzieńcze wychowany na katolickiej nauce. Jeżeli zależy Ci na PRAWDZIE, jeżeli interesuję cię WIARA, jeżeli interesuje Cię BÓG OJCIEC i BÓG SYN, to wiedz, że nigdy, powtarzam, nigdy Pana Jezusa nie odwiedziło trzech króli. 

 

Nie dosyć, że tajemniczy MĘDRCY ze Wschodu Słońca, o których pisze Ewangelista Mateusz w rozdziale DRUGIM, nie byli królami, to nawet nie można powiedzieć, ilu tak na prawdę ich było. Ty jednak, jako katolik ”wiesz bardzo dobrze”, że było ich trzech, a na dodatek, znasz ich imiona: Kacper, Melchior i Baltazar.

 

[...] 

Na moim biurku leży książka. Jest to Słownik Nowego Testamentu. Dla mnie, to przydatna pozycja do dyskusji z katolikami. Autorem jest Xavier Leon-Dufour SJ. Przekładem do tegoż katolickiego Słownika zajęła się bardzo znana w światku katolickim osoba, mianowicie biskup Kazimierz Romaniuk. Gdybyś katoliku spytał czy ów egzemplarz posiada tzw. imprimatur Kościoła to powiem, że pozwolenie na druk i rozpowszechnianie wydał sam Arcybiskup Metropolita Poznański Jerzy Stroba 22 VI 1979 roku.

 

Ten mój dość długi wstęp do przedstawienia wymienionej pozycji nie jest przypadkowy. Za moment sam przedstawiciel kościoła katolickiego przyzna, że przez wiele lat mnie kłamał i nie myśl, że po tym wszystkim będzie jakieś: Przepraszam. 

 

Nie, nie, żadnego przepraszam nie będzie!

 

Na stronie 380, pod hasłem „MAGOWIE”, między innymi czytamy:

 

„…Nie można jednak powiedzieć, że byli królami, albo, że było ich trzech”.

 

Powtórzę:

 

Czytając wnikliwie dalej, nie spostrzegłem żadnego „przepraszam”, za wiele lat kłamstwa. Żadnego bicia się w piersi i żałowania, za oszustwo!


Muszę przyznać że ja się ze słowami autora katolickiego Słownika NT w 100% zgadzam. Sekciarskie prostactwo w myśleniu i wypranie mózgu polega na tym, że niektórzy nie potrafią rozróżnić "nie można powiedzieć że byli królami, albo było ich trzech" od "należy zaprzeczyć że byli to królowie i było ich trzech".

Jeśli zobaczymy następującą notkę:

"Widziałem mężczyzn z trzema psami pod domem premiera"

To na podstawie samej powyższej notki nie można powiedzieć, że było ich trzech, nie można powiedzieć, że byli to policjanci... Jednakże nie można temu również zaprzeczyć. Jeśli zobaczymy natomiast drugą notkę w stylu:

"pod domem premiera stało trzech policjantów ze swoimi psami. Sierżant Kowalski stał z przodu budynku, podkomisarz Nowak zabezpieczał tyły, a starszy posterunkowy Wiśniewski  ochraniał okna ściany bocznej budynku".

To widzimy, że druga notka w żaden sposób nie zaprzecza pierwszej, a ubogaca tę informację o dodatkowe szczegóły.

Jeśli chodzi o kwestię trzech króli, to polecam swój artykuł "Trzej królowie - czy ta nauka posiada uzasadnienie?"

Zastanawiam się, czy to sekciarstwo wypacza myślenie, czy wypaczone myślenie powoduje skłonność do sekciarstwa, czy też może jedno nakręca drugie.